Badanie wariografem osób głuchoniemych

kw. 18, 2024

Jednym z najbardziej interesujących aspektów badania wariografem jest możliwość sprawdzenia prawdomówności osoby głuchoniemej. W przypadku badań głuchoniemych istnieją dodatkowe przeszkody wynikające z oczywistych uwarunkowań:

  1. Istnieje mniej materiału teoretycznego, którym można się posłużyć podczas interpretacji wyników badania.
  2. Egzaminatorzy wolą unikać przeprowadzania tego rodzaju testu ze względu na jego trudność.
  3. Nawet najdokładniejsze tłumaczenie na język migowy nie odzwierciedla dokładnie tego, co egzaminator chciałby przekazać we wszystkich pytaniach
  4. Osoby niepełnosprawne są często mniej zaangażowane w kwestie wymagające testów.

Ponadto zatrudnienie kompetentnej osoby znającej w wysokim stopniu język migowy również nie jest proste, a do tego generuje dodatkowe koszty. Kolejnym problemem jest fakt, iż egzaminator nie ma żadnej kontroli na procesem tłumaczenia – nawet w przypadku, gdy tłumacz migowy posiada nieposzlakowaną opinię, egzaminator musi znać niuanse zadawanych pytań.

Pewnym rozwiązaniem jest postawienie egzaminatora przed badanym, w taki sposób, aby badany widział dokładnie usta egzaminatora – jednak i w tym przypadku nie ma pewności, iż badany wychwyci dokładnie to, co egzaminator chciał przekazać. Kolejne problemy związane są ze zniekształceniami odpowiedzi badanego; problemy fizyczne mogą zakłócać odpowiedzi i powodować ich niespójność.

Testem, który może być bardzo pomocny podczas egzaminowania osoby głuchoniemej jest test SAT (Silent Answer Test – Test milczących odpowiedzi). Badany jest proszony, aby nie próbować werbalizować odpowiedzi, tylko odpowiadać sobie cicho, niejako „w duszy”. Innymi słowy, podmiot jest pouczony, aby „sub-wokalizować” odpowiedzi, podobnie jak robi to osoba czytająca książkę i przerywająca co jakiś czas lekturę, aby odpowiedzieć sobie na jakieś pytanie.

Test SAT jest zazwyczaj konstruowany w następujący sposób: najpierw zadawane są cztery pytania niemające związku ze sprawą, przykładowo: „Czy kiedykolwiek chodziłeś do szkoły?”, lub „Czy masz na imię Karol?”, a następnie zadawane są dwa pytania kontrolne, czyli takie, które: również nie mają bezpośredniego związku ze sprawą, ale dotyczą tematu sprawy, przykładowo: „Czy kiedykolwiek coś ukradłeś?”. Jeżeli badany reaguje mocniej na pytania nie związane ze sprawą, oznacza to, iż najprawdopodobniej kłamie na pytania kontrolne.

Przed badanym może ustawiony być ekran komputera – służy on komunikacji z nim; jednocześnie drugi monitor służy przeprowadzeniu testu. Najpierw badany informowany jest, dlaczego doszło do tej sytuacji, i co ma na celu samo badanie – badany powinien zdać sobie sprawę z tego. Konieczne jest dopasowanie języka zadawanych pytań do możliwości badanego, gdyż musi on rozumieć każde słowo.

Badany jest informowany odnośnie dwu kwestii:

  1. Nie musi odpowiadać na pytanie, gdyż reakcja jego ciała stanowi odpowiedź.
  2. Musi jedynie siedzieć spokojnie i czytać pytania zawarte na ekranie monitora.

Zasadniczo podczas badania osoby głuchoniemej najważniejsze jest ustalenie dobrej linii komunikacji z badanym, dlatego osoby obsługujące drugi komputer – na ekranie którego umieszczają pytania w formie prezentacji Power Point – powinny znajdować się w innym pomieszczeniu.

Test SAT posiada dwie zasadnicze zalety, które mogą być brane pod uwagę nawet w przypadku egzaminowania osób normalnie słyszących i mówiących:

  1. Zapobiega sytuacji, w której badany wykorzystuje specyficzny dźwięk swojego głosu, jako pretekst do zniekształceń i odpowiedzi wymijających
  2. Zapobiega zniekształceniom powstającym na skutek istnienia defektów w kodzie wymowy egzaminatorów.

Test SAT posiada dodatkową zaletę, szczególnie pomocną w przypadku przesłuchiwania osób niepełnosprawnych; osoby poddane temu testowi odczuwają pewnego rodzaju bezradność; osoba udzielająca werbalnej odpowiedzi zastanawia się: co zrobić, natomiast w przypadku testu SAT stwierdzono, iż powtórzenie go na tej samej osobie daje bardzo dobre wyniki, gdyż reakcje – w przypadku pytań, na które odpowiedź rozmija się z prawdą – nasilają się w miarę przeprowadzania kolejnych testów. Poczucie winy nasila się, gdyż nie może być rozładowane, choćby w postaci werbalizacji odpowiedzi.

Można wymienić następujące kolejne zalety tego testu:

  1. Jest mniej kłopotliwy i łatwiejszy do wytłumaczenia do tematu niż inne testy.
  2. Wymaga mniejszego wysiłku ze strony podmiotu podczas testu, w konsekwencji eliminacji czynników zakłócających, takich jak kaszel, westchnienie i oczyszczenie gardła.

Możliwe jest uniknięcie odpowiedzi wyprzedzających, co ma miejsce w przypadku osób szczególnie silnie reagujących na jakiekolwiek pytania.

Istotne jest, aby badany nie pobierał nadmiernej ilości powietrza przed przeczytaniem pytania, gdyż wtedy następuje tłumienie kompensacyjne, mogące zniekształcić kłamliwą reakcję.

Podobne publikacje

Wariograf w służbie dekonspirowania szpiegów

Kiedy na początku lat 80-tych amerykański informator zaraportował o istnieniu niebezpiecznego szpiega obcego mocarstwa, dzięki któremu natychmiastowy dostęp do najbardziej tajnych komunikatów Stanów Zjednoczonych, dotyczących Departamentu Obrony, Departamentu Stanu i Białego Domu, mają niepowołane osoby, zarządzono egzamin wariografem.

Skuteczność wariografu w porównaniu z innymi metodami

Jeżeli zastosowanie wariografu jako dowodu w procesie sądowym budzi wątpliwości zarówno na płaszczyźnie prawnej, jak i w świadomości społeczeństwa, to warto przyjrzeć się innym technikom weryfikacji faktów, stosowanym i uznawanym przez sądy.

Standard Dauberta

W 1993 roku Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych, rozpatrując sprawę: Daubert przeciw Merrell Dow Pharmaceuticals Inc., sformułował zestaw kryteriów dopuszczalności dowodu naukowego, który później został nazwany „Standardem Dauberta