§ Czy badanie wariografem jest dowodem w sądzie? Aktualny stan prawny

paź 19, 2023

Wykorzystanie wariografu w polskim systemie prawnym

 

W polskim systemie prawnym możliwość wykorzystania wariografu jest do pewnego stopnia deklaratywna. Zasady, które w nieco zawiły sposób podaje Kodeks postępowania karnego, a które wyjaśnił w swoich orzeczeniach Sąd Najwyższy, stanowią, iż taka możliwość istnieje. Jest ona jednak obwarowana pewnymi ograniczeniami, i trudno nie odnieść wrażenia, że zaufanie, jakim ustawodawca darzy badanie na tym urządzeniu, jest niepełne.

Przede wszystkim należy rozróżnić, czy postępowanie toczy się w trybie karnym, czy cywilnym. Jeżeli jest to sprawa karna, to badania na wariografie są dopuszczane do materiału dowodowego; zasadniczo powinny one służyć zawężeniu kręgu podejrzanych i dostarczaniu informacji na wstępnym etapie śledztwa, wtedy, kiedy nie ma jeszcze wytypowanego sprawcy.
W praktyce często zdarza się, iż to obrońca oskarżonego wnioskuje o takie badanie, chcąc w ten sposób zademonstrować niewinność swojego klienta i gotowość do współpracy z wymiarem sprawiedliwości; reakcja sądu na owe wnioski zależy od typu sprawy:

  • jeżeli sprawa karna jest kontynuacją sprawy cywilnej, sąd orzeka, iż nie ma żadnych racjonalnych podstaw założenie, jakoby dowód ten mógł okazać się przydatny w realiach niniejszej sprawy, bądź że wartość takiego dowodu jest ograniczona i oddala wniosek,
  • jeżeli w sprawie zachodzi sytuacja „słowo przeciwko słowu” – przy braku istotnych lub wiarygodnych innych dowodów, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że sąd zarządzi takie badanie, i to w fazie procesowej; w takich sprawach ekspertyzy wariograficzna, DNA czy daktyloskopijna mogą przeważyć szalę na korzyść jednej strony; znamiennym przykładem takiej sytuacji jest sprawa o odszkodowanie za areszt związany z oskarżeniem o kradzież o morderstwo na terenie kampusu uniwersyteckiego,
  • w przypadku gdy istniejące dowody nie są decydujące, to dowód z badania wariografem – należący do kategorii dowodów pośrednich – może przesądzić o wyroku,
  • możliwa jest sytuacja, kiedy sama gotowość do poddania się badaniu wariografem – w sytuacji, kiedy materiał dowody jest bardzo skromny – przyczyni się do wyroku uniewinniającego, czego przykładem jest sprawa osoby oskarżonej o pomoc w dokonywaniu oszustw,
  • generalnie sąd zawsze może odwołać się do badania wariografem, lub co więcej: zgodzić się na takie badania w fazie procesowej, jeżeli służy to powiększeniu materiału dowodowego, przykładem tego jest sprawa o zbezczeszczenie zwłok i spalenie samochodu – kiedy istnieją wątpliwości, każda nowa informacja może być pożyteczna,
  • w przypadku, kiedy badanie wariografem może uwiarygodnić określony przebieg wydarzeń – nawet gdy samo w sobie nie jest dowodem – również sąd może zdecydować o konieczności jego przeprowadzenia; taka sytuacja może wystąpić, kiedy istnieją wątpliwości co do spójności zeznania danego świadka – test na wariografie może przesądzić, które zdarzenie zaistniało, a które nie, i w efekcie: czemu dać wiarę; przykładem takiej sytuacji jest sprawa brutalnego morderstwa kobiety, i kradzieży jej własności, jak również uniewinnienia jednego z oskarżonych w sprawie o zbezczeszczenie zwłok i spalenie auta.

Zasadniczo możliwość przeprowadzenia badania na wariografie jest realna po spełnieniu następujących warunków:

1. Badany musi wyrazić zgodę na badanie.

2. Powinien być to wstępny etap dochodzenia lub gdy spełniony jest jeden z warunków z wyszczególnionych powyżej: słowo przeciwko słowu, brak materiału dowodowego z dowodów bezpośrednich, uwiarygodnienie toku zdarzeń, weryfikacja wiarygodności zeznań świadka.

3. Postępowanie musi mieć charakter karny, czyli dotyczyć również ochrony interesu społecznego.

4. Ekspertyzę z badań musi zlecić biegły sądowy.

5. W postępowaniu cywilnym sąd również może wziąć pod uwagę wynik badania wariografem, ale należy sobie zdać sprawę ze znikomości istotności takiego dowodu – w porównaniu z opinią biegłego sądowego, dokumentami czy zeznaniami świadków jest to dowód interpretowany jako opinia prywatna. „Strona chcąc za pomocą badania wariografem udowodnić w postępowaniu cywilnym wskazane przez siebie okoliczności, musiałaby jako dowód przedstawić wyniki tego badania w odniesieniu do kwestii spornej w danej sprawie. Oznacza to, iż by osiągnąć zamierzone przez stronę skutki należałoby przeprowadzić dowód z informacji uzyskanych podczas badania” – jak stwierdził Sąd Okręgowy w Ostrołęce. Oznacza to, że samo badanie wariografem nie ma żadnej mocy dowodowej, gdyż musiałoby być wsparte innym dowodem, uwiarygodniającym informacje uzyskane podczas badania. W przypadku sprawy cywilnej ciężar przeprowadzenia dowodu spoczywa na stronach, a więc zakładając, że strona prezentuje wynik takiego badania, gdzie egzaminator interpretując odpowiedzi stwierdził, iż osoba nie jest winna zdrady małżeńskiej, i tak należałoby przedstawić inny dowód, co danego dnia o danej porze robiła (skoro twierdzi, że nie zdradziła). Nie ma tutaj instytucji biegłego, w którego interesie leży weryfikacja toku zdarzeń, natomiast wynik badania niczego nie przesądza.

W polskich aktach prawnych nie ma jednoznacznego terminu odnoszącego się do badań przeprowadzanych na urządzeniu o nazwie „wariograf” czy też „poligraf”.  Stosowane są zamienniki, które w praktyce wprowadzają zamieszanie, gdyż nie ujednolicają omawianej kwestii.

Przykładowo stosowane są następujące frazy i zwroty opisujące rzeczone badania:

  • badania psychofizjologiczne
  • stosowanie środków technicznych mających na celu kontrolę nieświadomych reakcji organizmu,
  • badania psychofizyczne.

 

Badanie wariografem a Kodeks postępowania karnego

 

W 2003 roku, w ustawie nowelizującej Kodeks postępowania karnego, po raz pierwszy pojawił się artykuł bezpośrednio odnoszący się – choć pod niezwykłą nazwą – do możliwości zastosowania wariografu w wymiarze sprawiedliwości; nadano mu następujące brzmienie: „W wypadkach, o których mowa w § 1, za zgodą osoby badanej biegły może również zastosować środki techniczne mające na celu kontrolę nieświadomych reakcji organizmu tej osoby” – owe wypadki to: ograniczenie kręgu osób podejrzanych lub ustalenie wartości dowodowej ujawnionych śladów.

Powyższy artykuł jednakże nie jest autonomiczny, gdyż należy wziąć również pod uwagę artykuł 171, w którym zawarte są między innymi następujące zastrzeżenia:

  • niedopuszczalne jest wpływanie na wypowiedzi osoby przesłuchiwanej za pomocą przymusu lub groźby bezprawnej,
  • niedopuszczalne jest stosowanie hipnozy albo środków chemicznych lub technicznych wpływających na procesy psychiczne osoby przesłuchiwanej albo mających na celu kontrolę nieświadomych reakcji jej organizmu w związku z przesłuchaniem,
  • osobie przesłuchiwanej należy umożliwić swobodne wypowiedzenie się w granicach określonych celem danej czynności, a dopiero następnie można zadawać pytania zmierzające do uzupełnienia, wyjaśnienia lub kontroli wypowiedzi,
  • jeżeli osoba przesłuchiwana nie ukończyła 15 lat, czynności z jej udziałem powinny być, w miarę możliwości, przeprowadzone w obecności przedstawiciela ustawowego lub faktycznego opiekuna, chyba że dobro postępowania stoi temu na przeszkodzie.

Analizując powyższe przepisy można zauważyć pozorną sprzeczność: gdyż zastosowanie środków technicznych mających na celu kontrolę nieświadomych reakcji organizmu przesłuchiwanego jest jednocześnie dopuszczalne i niedopuszczalne; różnica zawarta jest w dwóch aspektach:

  1.  Przesłuchiwany musi wyrazić zgodę na takie środki techniczne.
  2. Mogą być one zastosowane wcześniej, na etapie przesiewowym, a potem wykorzystane jako opinia biegłego. Oznacza to, że badanie wariografem jest możliwe tylko w stosunku do osób, co do których jeszcze nie wiadomo, czy będą, czy też nie będą podejmowane dalsze działania. Test na wariografie ma więc zweryfikować status procesowy danej osoby – nie może ona być ani podejrzanym, ani oskarżonym.

Jeżeli dana osoba jest podejrzana albo oskarżona, to odnosi się do niej artykuł 74 Kodeksu postępowania karnego sprzed nowelizacji (nowelizacja nie wniosła w tej materii istotnych zmian), mianowicie oskarżony bądź podejrzany ma obowiązek poddania się:

  • oględzinom zewnętrznym ciała oraz innym badaniom niepołączonym z naruszeniem integralności ciała,
  • badaniom psychologicznym i psychiatrycznym oraz badaniom połączonym z dokonaniem zabiegów na jego ciele, z wyjątkiem chirurgicznych.

Nie ma w powyższych wytycznych wzmianki o badaniu wariografem – wprawdzie jest mowa o badaniach psychologicznych, ale nie można tego odnosić do testu na wariografie.

Jeżeli dana osoba jest świadkiem, to również nie można na niej przeprowadzić testu na wariografie, gdyż ów test ma na celu eliminację i przesiew, a nie gromadzenie dowodów.

Wątpliwości w interpretacji powyżej omówionych przepisów polegają na możliwości dwojakiego rozumienia słowa „podejrzany”:

  • może to być osoba wchodząca w skład szerokiej grupy podejrzanych,
  • jak również faktycznie podejrzany, któremu jeszcze nie postawiono zarzutu.

Zakładając, że podejrzany wyrazi zgodę na badanie wariografem (w przeciwnym razie jest to niemożliwe), może on wziąć udział w „eksperymencie” wariograficznym, o ile nie postawiono mu jeszcze zarzutu, a dochodzenie jest na etapie czynności operacyjnych, a nie procesowych – co budzi kolejne wątpliwości, bo w przypadku Kodeksu postępowania karnego wszystkie czynności są procesowe, a inaczej jest na przykład w przypadku Ustawy o Policji czy Ustawy o Straży Granicznej.

Jak się ma więc teoria Kodeksu postępowania karnego do praktyki? Analiza spraw karnych z lat 2003-2012 pokazuje, że w większości przypadków testy na wariografie przeprowadzone zostały na podejrzanych w celach dowodowych, a rzadko stosowane były w celu eliminacji. Nie spotykane były testy wariografem na świadkach, ani w sprawach cywilnych.

Badanie wariografem a orzecznictwo Sądu Najwyższego

 

25 września 1976 roku Sąd Najwyższy po raz pierwszy odniósł się do zagadnienia wykorzystania wariografu w procesie sądowym stwierdzając, iż badania te mają jedynie charakter pomocniczy, pośredni i nie mogą stanowić samodzielnego dowodu dającego
podstawę do konkretnych ustaleń; podobne zastosowanie dla wariografu przewidziano w 2004 roku, kiedy to Sąd Najwyższy orzekł, iż przydatność tego badania może być jedynie ograniczona.

Bardziej precyzyjnych wytycznych udzielił Sąd Najwyższy 29 stycznia 2015 roku, kiedy to postanowił, iż:

  1. Badanie wariograficzne nie może być wykonane ani przez organ prowadzący przesłuchanie, ani przez biegłego podczas tej czynności procesowej.
    2. Badanie wariograficzne nie może być „substytutem przesłuchania”, co oznacza, że nie może zastępować przesłuchania i stanowić jego wyrafinowanej formy.
    3. Zgodnie z treścią art. 199a Kodeksu postępowania karnego oświadczenia złożone przez oskarżonego podczas badania mogą być wykorzystane dowodowo.
    4. W pierwszej części badania egzaminator, przygotowując badanego do zasadniczego etapu badania, czyli testów z wykorzystaniem środka technicznego (wariografu), jest zobowiązany do umożliwienia badanemu swobodnej wypowiedzi na temat danej sprawy. Dodatkowo: w rozmowie po zakończeniu właściwej części testu daje badanemu możliwość uzupełnienia przekazanych dotychczas informacji i podzielenia się skojarzeniami, które wystąpiły podczas przeprowadzania testu. Umożliwia również badanemu udzielenie wyjaśnień, jeśli egzaminowany podejrzewa, iż podczas niektórych pytań mogły wystąpić znaczące zmiany reakcji psychofizjologicznych.
    5. Badanie na wariografie i przesłuchanie muszą być przeprowadzone w innym czasie, najlepiej innego dnia – w przeciwnym razie egzaminowany mógłby poczuć się zastraszony, co jest niedopuszczalne.
    6. Przeprowadzenie badania wariograficznego w formie ekspertyzy wykonanej przez biegłego możliwe jest we wstępnej fazie postępowania przygotowawczego – czyli w sprawie, a nie przeciwko konkretnej osobie.
    7. Badaniom można poddać podejrzanych, świadków i osoby, które nie mają jeszcze ustalonego statusu procesowego. Jest to więc wyjaśnienie wątpliwości powstałych na gruncie rozważań dotyczących Kodeksu postępowania karnego.
    8. Warunkiem badania jest zgoda badanego.
    9. Jednym z celów badania wariografem jest selekcja materiału dowodowego w postaci ujawnionych śladów – przy czym Sąd Najwyższy nie zastrzegł, że na dalszych etapach procesu ten cel nie może być realizowany z wyłączeniem wariografu.
    10. Przedstawienie dowodu z ekspertyzy biegłego jest możliwe również wobec oskarżonego, świadka bądź podejrzanego i traktowane jest jak każdy inny dowód z opinii biegłego.
    11. Wariograf nie jest wykrywaczem kłamstw, a weryfikatorem śladów pamięciowych. Bardziej adekwatnym określeniem dla wariografu jest „wykrywacz istotności”.
    12. Dowód z badania wariografem jest określany jako: pomocniczy”, „poszlakowy”, „specyficzny” i „uzupełniający”. Niemogący służyć do samodzielnej weryfikacji dowodu bezpośredniego.
    13. Zgoda na przeprowadzenie badania nie może być pobierana podczas czynności procesowej.
    Postulat o przeprowadzaniu badania wariografem na jak najwcześniejszym etapie postępowania karnego w celach eliminacyjnych należy traktować jako zalecenie, a nie wymóg prawny, gdy w razie zaistnienia potrzeby można je przeprowadzić także w celach dowodowych (badanym może być podejrzany, oskarżony, świadek, osoba o nieustalonym jeszcze statusie procesowym).

Praktyczne aspekty wykorzystania wariografu w wymiarze sprawiedliwości

 

W wyroku z dnia 19 sierpnia 1999 roku Sąd Apelacyjny w Krakowie zwrócił uwagę na praktyczny element wykorzystania wariografu: takie badanie powinno być wykonane jak najszybciej od momentu zatrzymania danej osoby. Jak najszybciej – czyli do kilkudziesięciu godzin od momentu zatrzymania; w przeciwnym razie badanie „traci walor procesowy”. Jednocześnie Sąd Apelacyjny odniósł się do tego: które czynności są procesowe, a które nie: jeżeli zatrzymana osoba nie jest ani świadkiem, ani oskarżonym, podejrzanym, biegłym czy specjalistą – to nie można mówić o procesowej formie prowadzenia dowodu; tym samym badanie jest sposobem przeprowadzania dowodów z osobowych źródeł dowodowych, i ekspertyza z niego może służyć jako dowód.

Kluczowe dla powyższego rozumowania jest stwierdzenie: kiedy mamy do czynienia z przesłuchaniem, a kiedy nie. W interpretacji Sądu Apelacyjnego: przesłuchanie występuje wtedy, kiedy prowadzone są czynności procesowe – w przeciwnym razie nie jest to przesłuchanie. Skutkiem tego jest możliwość wykorzystania wariografu i uzasadnienia tego odwołując się do faktu, iż badanie takie nie są zabronione, jeżeli:

  1. mają charakter pomocniczy,
  2. służą stwierdzeniu związku badanego z daną sprawą na podstawie śladów pamięciowych,
  3. nie są przesłuchaniem,
  4. opinia z nich i tak nie może być dowodem bezpośrednim, ale jest istotna w kwestii ustalania łańcucha poszlak.

W praktyce brak jest jasnego stwierdzenia czy możliwe jest przeprowadzanie ekspertyzy jedynie na etapie wszczęcia śledztwa czy również w toku zaawansowanego postępowania karnego – ten brak doprecyzowania może być wykorzystany w celu przeprowadzenia badania, gdyż potem, w przypadku gdy stwierdzony zostanie związek badanego ze sprawą, zasadna będzie argumentacja na rzecz celowości tego badania; jeśli taki związek nie zostanie stwierdzony, to kwestia przeprowadzenia badania nie będzie miała znaczenia.
28 października 2004 roku Sąd Najwyższy zauważył, iż badanie wariografem ma w szczególności jedno ważne zastosowanie w wymiarze sprawiedliwości: jeżeli jedynym dowodem, choćby nawet bardzo ważnym i bezpośrednim, jest zeznanie jednego naocznego świadka – czyli można powiedzieć „słowo przeciwko słowu” – to wariograf stwarza realną szansę na potwierdzenie albo zaprzeczenie temu zeznaniu.
Jednym z podstawowych celów postępowania karnego jest niedopuszczenie, aby odpowiedzialność poniosła osoba niewinna – i w tej kwestii wykorzystanie wariografu jest uzasadnione, choćby dla ustaleń identyfikacyjnych i dla weryfikacji wersji, które są w oczywisty sposób błędne.

Ponadto Sąd Apelacyjny w Katowicach orzekł, iż: „badanie poligraficzne zarówno wykonane w celach eliminacyjnych, jak i w celach dowodowych nie jest formą czy uzupełnieniem przesłuchania, ale niezależną od przesłuchania ekspertyzą wykonaną przez biegłego” – tym samym eliminując argument: jakoby badanie wariografem było częścią przesłuchania, i tym samym [pod warunkiem przeprowadzenia go w czasie innym niż przesłuchanie i za zgodą badanego] uprawniając je jako formę zdobywania dowodów.
Istotny jest pogląd Sądu Apelacyjnego w Krakowie, który w wyroku zaznaczył, iż ekspertyza z badania wariografem traci na znaczeniu wraz z upływem czasu i ilością przeprowadzonych czynności procesowych.

Reasumując: możliwość wykorzystania wariografu w wymiarze sprawiedliwości jest znacząca, pomimo że tylko jako środka do zdobycia dowodu pośredniego, ale:

1. W sprawach karnych ekspertyzy mogą zlecać tylko biegli sądowi.
2. Badany musi wyrazić zgodę na badanie.
3. W sprawach cywilnych badanie wariografem ma charakter „opinii prywatnej” i jego wartość jest znikoma. Znacznie większą wartość mają zeznania świadków czy opinia biegłego sądowego. W niektórych przypadkach jednak może zostać wzięte pod uwagę jako dowód pomocniczy.

Przykłady wykorzystania wariografu w polskim wymiarze sprawiedliwości

 

W sprawie prowadzonej w 2016 roku przez Sąd Okręgowy w Ostrołęce (I Wydział Cywilny) powód wniósł o wypłacenie mu odszkodowania za skradzione auto, będące przedmiotem leasingu. Powoda obowiązywał harmonogram spłat rat, które musiał uiszczać jeszcze przez 4 lata – środki na pokrycie tych rat chciał pozyskać z ubezpieczenia auto casco. Pod nieobecność jego oraz rodziny, z którą 14 czerwca 2014 roku wybrał się do innego miasta, doszło do kradzieży przedmiotowego samochodu z posesji stanowiącej jego własność. Po powrocie 15 czerwca 2014 roku powód nie zastał na posesji pozostawionego samochodu. Trzy miesiące później Prokuratura Rejonowa umorzyła śledztwo „wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie czynu zabronionego”.

Powód argumentował, iż jego roszczenie musi być zaspokojone, bo nie ma wątpliwości, że doszło do kradzieży z włamaniem – a więc spełniony został warunek wypłaty odszkodowania. Śledztwo natomiast wykazało, iż pomiędzy zeznaniami powoda a wynikami toku postępowania zachodzącą sprzeczności. Powoda poddano badaniu wariografem, które wykazało, iż pozostaje on w ścisłym związku z zaistniałym zdarzeniem zniknięcia auta – na co wskazywały gwałtowne reakcje na pytania krytyczne.
Tak więc badanie wariografem przyczyniło się do wydania wyroku w sprawie, a nawet stanowiło ważny dowód – na podstawie tego dowodu Prokuratura umorzyła śledztwo.

Jednak ustalenie statusu badań wariograficznych nadal jest trudne, co wykazało orzeczenie Sądu Najwyższego, do którego odwołał się Sąd Okręgowy. W orzeczeniu tym stwierdzono, iż badanie przy użyciu wariografu nie powinno być podstawą do wyciągania wprost na jego podstawie wniosków co do wiarygodności danej osoby, wariograf nie jest zatem – mimo funkcjonowania w tej materii obiegowych, stereotypowych opinii – probierzem prawdomówności, czy wykrywaczem kłamstw. Wynik badania wariograficznego dowodzi tylko i wyłącznie tego, jakie były reakcje badanej osoby na zadawane jej pytania…

Sąd Okręgowy nadmienił, iż fakt umorzenia śledztwa nie wpływa na możliwość dalszego prowadzenia sprawy, gdyż umorzeniu nie towarzyszył wyrok w sprawie karnej; ostatecznie wyrok zapadł na korzyść powoda i zasądzono od pozwanego pełnej wartości skradzionego samochodu plus odsetki i zwrot kosztów postępowania.

W sprawie prowadzonej przez Sąd Apelacyjny w Warszawie (II Wydział karny) rozpatrywano przypadek zamiaru bezpośredniego pozbawienia życia; napastnik zadał co najmniej trzy ciosy nożem powodując bardzo poważne obrażenia w obrębie klatki piersiowej i kończyn górnych.

Oskarżony został skazany przez Sąd Okręgowy. W odwołaniu obrońca wniósł między innymi, iż bezpodstawnie oddalono wniosek dowodowy o przeprowadzenie badania wariografem oskarżycielek posiłkowych, „w sytuacji gdy wniosek oskarżonego był zasadny i dopuszczalny z uwagi na przebieg postępowania dowodowego”.

Sformułowanie iż: „wniosek był zasadny i dopuszczalny” zostało zanegowane przez Sąd Apelacyjny, co uzasadniono szczególnym trybem wydawania zgody na badanie wariografem.

Konkludując możliwość zastosowania wariografu w trakcie procesu można przytoczyć opinię Sądu Najwyższego w sprawie użycia przemocy przez oskarżonego wobec pokrzywdzonej, który uderzył ją trzykrotnie ręką w twarz, przy czym czynu tego dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu kary 6 miesięcy…”dopuszcza [się] jednak stosowanie wariografu przez biegłego, a uzyskane przy jego pomocy dane będą stanowiły dowód nie z przesłuchania, ale jako element opinii biegłego. Nadal nie będzie on świadczył o sprawstwie badanego, a tylko o jego reakcji na zadane pytania”.

Podobne publikacje

Badanie wariografem podczas rekrutacji

Według raportu benchmarkingowego z 2017 roku: HireRight’s 2017 osiemdziesiąt pięć procent pracodawców przyłapało kandydatów do pracy na fabrykowaniu swoich życiorysów i innych dokumentów wchodzących w skład aplikacji o pracę. Ten wynik jest znacznie wyższy (o 19%) od uzyskanego w analogicznym badaniu pięć lat wcześniej.

Jak zdemaskować kłamstwo

Poniżej przedstawione rozważania nie dotyczą reakcji psychofizjologicznych, ale realiów życia codziennego, nawiązują do możliwości obrony przed zdemaskowaniem kłamstwa, i nazwaniem takiego uczynku i danej osoby po imieniu.

Skłonność do kłamstwa jako forma uzależnienia

Uzależnienie definiowane jest jako zaburzenie zdrowia fizycznego lub psychicznego, charakteryzujące się między innymi okresowym lub stałym przymusem wykonywania określonej czynności; bardziej drastyczna definicja głosi, iż jest to permanentna choroba mózgu wymagająca leczenia. Według jeszcze innej – łagodniej ujmującej kwestię nałogu – jest to silna potrzeba wykonywania pewnej czynności.

Historia badań wariografem w Polsce

Pierwszy wariograf w Polsce zakupiony został w latach 30-tych, a nastąpiło to z inicjatywy Instytutu Psychologii w Warszawie – zakup wspomagany był przez Fundację Rockefellera.