Uzależnienie definiowane jest jako zaburzenie zdrowia fizycznego lub psychicznego, charakteryzujące się między innymi okresowym lub stałym przymusem wykonywania określonej czynności bardziej drastyczna definicja głosi, iż jest to permanentna choroba mózgu wymagająca leczenia; według jeszcze innej – łagodniej ujmującej kwestię nałogu – jest to silna potrzeba wykonywania pewnej czynności.
Pytanie: czy skłonność do kłamstwa można nazwać uzależnieniem? Z pewnością pierwsza i trzecia z wyżej przytoczonych definicji jest spełniona w przypadku mitomana i kłamcy patologicznego. Takie osoby tworzą zdarzenia i sytuacje, które nie miały miejsca; dodatkowo wierzą w swoje opowieści i nie trafiają do nich żadne argumenty. Kłamstwa zaczynają się nawarstwiać, aż w końcu powstaje spirala, z której nie ma wyjścia. Wyjściem jest leczenie, regularne wizyty u psychoterapeuty, odnajdywanie powodów, ze względu na które dana osoba zaczęła coraz częściej kłamać – są to momenty w życiu, który wpłynęły na rozwój cech patologicznych. Następnie sesje terapeutyczne, szczere rozmowy.
Powstawanie uzależnienia
Zaczyna się tak jak w przypadku każdego nałogu: od drobnych incydentów. Następnie trzeba wymyślać kłamstwa usprawiedliwiające poprzednie nieszczerości. Krótkotrwała ulga zdaje się być lepsza niż proces wyjaśniania prawdy i narażanie się na pogardę lub inną formę kary. Spójrzmy na ogólny mechanizm powstawania nałogu:
Etap zapoznawczy – kiedy przedmiot nałogu jest traktowany z dystansem, stanowi źródło pewnego komfortu, ale tylko w małej dawce.
Etap przyjemności – kiedy nałóg odgrywa już znaczącą rolę; neuroasocjacje w mózgu są coraz silniejsze.
Etap, w którym efekt nałogu staje się celem samym w sobie – na tym etapie zachodzi zasadnicza zmiana, gdyż nałóg niejako przejmuje kontrolę nad uzależnionym; inne aspekty życia „stają się” podporządkowane nałogowi. Można by rzec, że nałóg przestaje być przedmiotem, a staje się podmiotem.
Etap, w którym nałóg staje się niezbędnym elementem życia.
Jeżeli przyjąć, że permanentne kłamanie jest nałogiem, to efekt kłamstwa jest swoistą nagrodą, i jak każda nagroda – zgodnie z hipotezą Di Chiary i Northa – przechodzi w mózgu przez dwa etapy: odruchów warunkowych (związanych z układem dopaminergicznym) i odruchów bezwarunkowych ulegających habituacji (związanych z układem opioidowym).
Jest to niestety zła wiadomość, gdyż po pierwsze: zjawisko habituacji powoduje, iż potrzebne są coraz większe dawki, po drugie nad odruchami bezwarunkowymi nie można świadomie panować.
Predyspozycje do uzależnienia
W psychologii funkcjonuje termin „nałogowa osobowość”. Janet Woititz precyzuje następujące czynniki sprzyjające powstawaniu nałogu:
– niedojrzałość emocjonalna,
– niska odporność na frustrację,
– problemy w okazywaniu uczuć,
– zależność od innych ludzi,
– poczucie izolacji,
– niska samoocena,
– silny niepokój towarzyszący interakcjom z innymi ludźmi,
– oraz…perfekcjonizm.
Dodatkowymi cechami są: bardzo silna potrzeba mocy i znaczenia, ciągłe poszukiwanie przyjemności, brak zahamowań, śmiałość, agresywność, towarzyskość. Występuje tu pozorna sprzeczność: poczucie izolacji i niska samoocena, a z drugiej strony: śmiałość, brak zahamowań i towarzyskość. Ale właśnie taki konglomerat cech najbardziej sprzyja rozwojowi nałogu.
Pierwsze kroki w radzeniu sobie ze skłonnością do kłamstwa
Abstrahując od etapu, w którym można umiejscowić nałóg, kluczowa jest szczerość wobec siebie i powrót do wartości. Podobnie jak alkoholik musi się przyznać przed samym sobą, iż jest alkoholikiem, kłamca musi zadać sobie następujące pytanie: „Czy jestem uczciwym człowiekiem?” – uczciwość jest wartością, która staje się centrum analizowanej kwestii; być może lepsze będzie pytanie: „Czy jestem uczciwy dla najbliższych?” – jeżeli to poprzednie jest zbyt czarno-białe.
Zalecane jest zadanie sobie następujących pytań:
– „Dlaczego wciąż kłamię?”,
– „Jakie są konsekwencje tych kłamstw?” (w przeszłości),
– „Jak mogę zapobiec kłamstwom?”.
Proces oduczania się kłamstwa rozpoczyna uzmysłowienie sobie, iż samemu jest się odpowiedzialnym za sukces tego procesu. Kontrapunktem będzie wybranie kogoś, przed kim jest się odpowiedzialnym – powinien to być ktoś, kto nie wywołuje sprzecznych uczuć, ktoś z kim można być w stu procentach szczery.
Introspekcja
Nie chodzi tu o „nawrócenie się” i połykanie pigułki prawdomówności. Celem nie jest stanie się osobą całkowicie szczerą, ale poznanie mechanizmów prowadzących do nałogowego kłamania. Pożyteczną techniką, zapożyczoną z jednego z systemów odchudzania, jest prowadzenie dziennika zawierającego poniżej wymienione elementy:
– „wykaz” swoich kłamstw,
– powód tych kłamstw,
– korzyści, jakie stały się udziałem w wyniku kłamstwa,
– alternatywy możliwe do zastosowania w danej sytuacji,
– korzyści z tych alternatyw.
Konieczne jest uświadomienie sobie następującej prawdy: każda zmiana, choćby w efekcie korzystna, jednak związana ze zbyt dużym wyrzeczeniem prowadzi do cierpienia. Zakładając, że możliwa jest praca bez psychoterapeuty, to znaczy w przypadku nałogu nie tak bardzo zaawansowanego, prędzej czy później należy sobie zdać sprawę z tego, że kłamstwo posiada zalety i nie mamy ochoty rezygnować z tych walorów. Odwołanie się do uczciwości to zaledwie pierwszy krok, potem korzyści wypływające z kłamstwa muszą być zastąpione przez inne korzyści.
Nawet jeśli korzyści z prawdomówności zostaną zidentyfikowane, nadal pozostaną pewne pokusy, ażeby czasami rozminąć się z prawdą – dlatego warto zadać sobie pytanie: gdzie w hierarchii kłamstw można umiejscowić daną nieszczerość. Według Adamskiego istnieją następujące odcienie kłamstwa:
– kłamstwo grzecznościowe,
– przemilczenie,
– półprawda,
– fałszowanie emocji (ale nie faktów),
– aktywne ukrywanie faktów,
– uwiarygodnienie fałszywych faktów,
– kłamstwo destrukcyjne – tylko w celu wyrządzenia krzywdy,
– manipulowanie faktami, w tym dodatkowa kategoria wprowadzona przez Kucharskiego: plotka,
– zdrada,
– podstęp,
– oszustwo,
– łudzenie, w tym fałszywe obietnice.
Analizując swoje kłamstwa w dzienniku kłamstw warto przyporządkować im motyw; w ujęciu ogólnym – za Lipkowskim i Witkowskim – można wyodrębnić następujące pobudki:
– kłamstwo obronne,
– kłamstwo dla podkreślenia swojej wartości,
– kłamstwo jako protest,
– kłamstwo jako forma reakcji uznawanej za normalną w danym środowisku,
– kłamstwo z przyzwyczajenia,
– kłamstwo z przymusu,
– kłamstwo dla rewanżu,
– kłamstwo, aby nie podawać własnych przekonań,
– bez przyczyny…
Uzmysłowienie sobie takiej systematyki może być pomocne w odkrywaniu swoich nawyków, a to początek drogi do pozbywania się reakcji automatycznych. Refleksja nad kłamstwem nie może być formą represji; nadal istnieją sytuacje, kiedy trzeba dochować tajemnicy, być dyskretnym lub po prostu być delikatnym – to są granice prawdomówności.
Granica pomiędzy kłamcą a osobą chorą z urojeniami
Istnieją przypadki, które wymagają leczenia farmakologicznego i należy je wyraźnie oddzielić od kłamców, nawet tych patologicznych. W celu rozpoznania takich osób pomocne są następujące narzędzia:
– ludzie z urojeniami, skonfrontowani z faktami, nie są w stanie rozpoznać własnych historii jako fałszywych, stają się wtedy agresywni; patologiczni kłamcy łączą fakty ze swoimi opowieściami – czyli zmieniają elementy swojej fabuły, tak aby korespondowała z rzeczywistością, ludzie z urojeniami nie są w stanie tego zrobić,
– osoba z urojeniami nie ma zaburzonej struktury osobowości i intelektu – w przeciwieństwie do patologicznego kłamcy – dezintegracja życia następuje ewentualnie w późniejszym okresie, kiedy proces chorobowy jest już zaawansowany; urojenie może dotyczyć tylko jednego elementu lub jest to system spójnych urojeń, których najpopularniejsze odmiany są następujące: mania prześladowcza, urojenia dotyczące okradania, otrucia, zazdrości, urojenia erotyczne, wielkościowe – związane z pozycją społeczną czy statusem materialnym, pieniactwo, hipochondria.
Nawiązując do uwagi dotyczącej leczenia farmakologicznego: nie ma leku na mitomanię – jednak w niektórych przypadkach zalecane jest poddawanie takiej osoby farmakoterapii w celu przeciwdziałania: zaburzeniom lękowym i nerwicom.
2 http://www.medonet.pl/psyche/uzaleznienia,uzaleznienie-to-choroba-mozgu—nowa-definicja-nalogow,artykul,1648835.html
3 https://polki.pl/zdrowie/choroby,co-to-jest-uzaleznienie,10289109,artykul.html
4 Katarzyna Tomczyk, Etapy uzależnienia, https://polki.pl/zdrowie/choroby,etapy-uzaleznienia,10289087,artykul.html
5 http://www.insomnia.pl/Przyczyny_uzale%C5%BCnie%C5%84_Uzale%C5%BCnienie_%26%238211%3B_choroba_umys%C5%82u_czy_m%C3%B3zgu_-t635297.html
6 http://www.psychologia.edu.pl/czytelnia/62-wiat-problemow/900-nalogowa-osobowosc.html
7 https://mountainside.com/blog/recovery/how-to-stop-lying-in-recovery-and-all-other-aspects-of-your-life
8 Tamże.
9 Marta Filipowicz, Kłamstwo jako zagrożenie współczesnego społeczeństwa, Interdyscyplinarne Studia Społeczne 1/2016, s. 61-62.
10 Tamże, s. 63.
11 Dragana Jocic, Nevenka Pavlicic, Vesna Gazivoda, Pathological lying and tasks of psychological assessment, Vojnosanit Pregl 75/2018, s. 221.
12 https://www.mp.pl/pacjent/psychiatria/choroby/73534,zaburzenia-urojeniowe
[/et_pb_text][/et_pb_column]